piątek, 21 maja 2010

Wspomnienia...

Tak mnie jakoś ostatnio naszło na wspomnienia i przeglądanie starych zdjęć rodzinnych.
Uwielbiam te fotografie. Czarno-białe. Dziwnie kolorowe. Kazde z nich ma swoją dusze. To zupełnie inna fotografia niz obecnie.

Na zdjęciu tym jestem razem z moich ukochanym dziadkiem, który za wcześnie od nas odszedł. Nie zdązył zobaczyć mojej siostry. Nie poznał mojego męza. Nie zatanczył ze mną na moim ślubie... Kiedy byłam mała a dziadziuś wychodził do pracy było mi bardzo smutno, tak mocno byłam z nim związana.

Wiem, że czuwa nad nami i dba, by nic nam się nie stało. Jest naszym Aniołem Stróżem.Bardzo nam go brakuje...

____________________________________________________________________

Znalazłam tez trochę późniejsze zdjęcia.

Np. z trzecich urodzin. Z ukochanymi rodzicami. Z ukochaną lalką, która odwracała głowę jak jej się łyzeczkę z kaszką podawało ;)


Pokazę jeszcze zdjęcie z moją cioteczną siostrą. Zawsze jak patrzę na swoją minę to nie mogę przestać się uśmiechać ;)


Jestem szczęśliwa, ze miałam takie cudowne dzieciństwo. Tyle cudownych wspomnień. Budowanie szałasów w lesie. Maszerowanie przez wieś w czapce kolejarskiej, z drewnianym karabinem. Gotowanie zup z polnych kwiatów. Lepienie pączków z błota...

Nie ma co... szczęśliwy ze mnie człowiek :]

1 komentarz:

  1. Tylko na trzecim zdjęciu widzę podobieństwo do Ciebie obecnej. Reszta to chyba nie Twoje zdjęcia:) No i Twoi rodzice też mało podobni:)

    Uwielbiam takie zdjęcia, choć sama z dzieciństwa mam ich niewiele. Za to mój syn będzie miał ich w nadmiarze. A za niektóre zdjęcia to mi się w przyszłości oberwie:)

    OdpowiedzUsuń